Około miesiąc temu zacząłem robić układ do pomiaru temp. gruntu na bazie magistrali 1-Wire. Termometry cyfrowe 1-Wire DS18B20 są po 4-6 zł i mierzą temp. w zakresie od -55 do +125 st. C. Generalnie to świetna sprawa. Termometry umieszcza się na jednej magistrali dwu przewodowej, która może liczyć nawet ponad 100m. Najprostszy układ podłączenia tego do komputera jest bajecznie prosty – 4 diody i opornik. Ew. zainteresowanych odsyłam do Internetu. Korzystam z darmowego programu LogTemp:
http://www.mrsoft.fi/ohj01en.htm Dzisiaj skończyłem robić układ - tzn. wkopałem go w ziemię. Składa się on tylko z trzech termometrów DS18B20 umieszczonych w ziemi na głębokościach: 30cm, 60cm, 100cm, ale myślę, że to wystarczy. Dodatkowo umieściłem termometr na styku muru domu i ocieplenia ze styropianu. Ciekawi mnie, jaka temp. jest w zimę zaraz pod ociepleniem. Jeszcze jeden termometr umieściłem w spiżarce, przez którą przebiegają przewody. Termometry, które są w ziemi przylutowałem do przewodu 2-żyłowego 2x1,5mm2 w podwójnej izolacji (typowy przewód). W domu przewodzik jest cienki - telefoniczny. Pion termometrów jest umieszczony w ziemi ok. 2 metry od domu. Przylutowane termometry (cały pion) są zabezpieczone izolacją (rurki) termokurczliwe 2 warstwy. Końce całego pionu dodatkowo rurką termokurczliwą z klejem termoutwardzalnym. Przewód poziomy w ziemi (1,5mm2) dodatkowo włożyłem do starego węża ogrodowego.
Do układu termometrów dodatkowo zrobiłem przejściówkę 1-Wre-RS232 - ten najprostszy układ na diodach. Całkowita odległość od ostatniego termometru do komputera to ok. 20m (może więcej). Niestety nie zmierzyłem tego. Cała magistrala jest złączona z 3 różnych przewodów. Całość działa dobrze, ale na jednym terminalu (FUTRO A250) nie chciało mi to ruszyć, ale muszę to jeszcze sprawdzić. Działało przedtem jak testowałem układ w domu. Może odległość za duża? Teraz mam to podpięte do terminalu WYSE 9150. Na drugiej przejściówce 1-Wire-USB też na WYSE mam inne termometry - tzw. domowe - łącznie 7 sztuk i jeszcze 4 na innym urządzeniu.
