Charly namawiasz mnie na pisane referatu, ale niech Ci będzie

. Podstawki od doniczek kupiłem zwykłe plastikowe ze spadem około 80 stopni. Zagięcia były dość szerokie, bo około 3 cm. Do tego pręt gwintowany o średnicy 6 mm, kilka nakrętek na to i taśmę aluminiową. W każdym z 12 talerzy wyciąłem otwór, w który miał się zmieścić czujnik wraz z oryginalną osłoną ( tak dobrze czytasz. Z oryginalną osłoną ). Pręt gwintowany uciąłem na 3 równe długości i przewlokłem w 3 miejscach przez każdy talerz w doniczce. Nakrętkami ścisnąłem je ustalając równą odległość od siebie. Wierzch okleiłem taśmą aluminiową, żeby odbijała promienie słoneczne dlatego, że warunki, w których pracuje moja stacja nie są za bardzo sprzyjające do pomiaru temperatury (miejsce ciągle nasłonecznione). Podwójna osłona pomagała, ale mimo tego skoki temperatury były w dalszym ciągu zbyt wysokie.
W związku z tym zacząłem się zastanawiać z jakiego materiału zrobić osłonę żeby nie było skoków temperatury niezależnie od poziomu nasłonecznienia. No i wpadłem na pomysł użycia pianki poliuretanowej lub poliestrowej, które to stosuje się przy ocieplaniu domów, bo mają niski współczynnik przenikania ciepła. Poszedłem więc do castoramy i kupiłem arkusz o grubości 4 cm, 200x100 cm. Pianka ta jest bardzo twarda. Wyciąłem z tego cztery bloki o długości 40 cm i szerokości chyba 12 cm. Jeden z prętów gwintowanych wygiąłem w kształt litery U i na długim odcinku przyspawałem 2 blaszki w odstępie około 25 centymetrów.Potem w jednym z bloczków nawierciłem otwory w odstępie 25 cm i przewlokłem w taki sposób aby wystawały na zewnątrz 2 wygięte końce prętów. Na każdym z nich dałem nakrętkę z nakładką żeby docisnąć od wewnątrz dłuższy element, a od środka zalałem mocnym klejem z domieszką pianki poliuretanowej. Gdy wyschło pręt nawet się nie poruszył. Do tak przygotowanego bloczka przykleiłem po bokach pozostałe 3 w taki sposób, że w środku utworzył się kwadratowy komin o średnicy 8 cm i długości 40 cm. Następnie na spodzie wyciąłem nożykiem do tapet kwadrat o głębokości 3 centymetrów i do środka wcisnąłem wentylator komputerowy, który następnie przykręciłem do pianki 4 długimi wkrętami o średnicy 8 mm. Wiatrak jest na równo ze spodem obudowy i nie ma prawa wypaść. Z racji tego, że jest schowany w osłonie nawet poziomy deszcz mu nie groźny. Następnie wywierciłem u góry w każdym narożniku dziurę, zalałem klejem i przykleiłem do środka kołek rozporowy. Potem kupiłem kwadratową podstawę od doniczki o takiej wielkości, żeby przykrywała całą osłonę. Potem wygiąłem kolejne 2 pręty tylko już nie gwintowane w kształt litery U, przykleiłem pod spód podstawki i zalałem pianką poliuretanową. Potem u góry w osłonie w 2 miejscach naprzeciw siebie wkręciłem 2 wkręty. Do czujnika zewnętrznego przyczepiłem 2 pętle ze sznurka wsadziłem do środka obudowy, a końce zaczepiłem o dwa wspomniane wcześniej wkręty. Dzięki temu czujnik swobodnie wisi w środku. Całą osłonę okleiłem dookoła folią aluminiową wraz z podstawka od doniczki, a na sam koniec wcisnąłem czapkę we wcześniej wspomniane 4 kołki rozporowe na narożnikach. Osłonę zawiesiłem na cztero - metrowym maszcie. Montaż osłony jest bardzo prosty. Na 2 pręty, które wystają z obudowy nakręciłem 2 mocowania ścienne od rur PCV. Gwint pasował idealnie, a mocowanie jest tak wykonane, że składa się z dwóch metalowych półokręgów, które skręca się ze sobą 2 śrubkami. Jak się je odkręci to jeden półokrąg się odczepia więc jest wygodnie zakładać to na maszt. Takimi mocowaniami przyczepiłem osłonę do masztu. Osłona jest odporna na warunki atmosferyczne. Jest szczelna i nie straszny jej wiatr. Maszt oczywiście posiada odciągi, dlatego, że na samej górze znajdują się przyrządy pomiarowe od wiatrowskazu i wiatromierza więc nie ma prawa się ruszać. Kable do czujnika wchodzą od dołu poprzez małe wyżłobienie obok wiatraka komputerowego. Dzięki temu woda z deszczu nie dostaje się do czujnika tylko kapie sobie na łuku kabla w dół. Połączenie wentylatora komputerowego z bateria solarną też jest schowane w środku w ten sam sposób.
Jednak takie rozwiązanie ma wadę, bo tworzy klatkę faradaya i przy większej odległości bazy od czujnika dane niestety do bazy nie docierają. U mnie niestety konieczna była ingerencja w układ nadawczy w czujniku zewnętrznym i odbiorczy w bazie. No ale po takiej ingerencji zasięg wzrasta do 200 metrów przy betonowych przeszkodach więc jest to jakiś plus. Niestety zdjęć nie robiłem podczas projektowania i budowania więc nie mam jak tego pokazać. W każdym razie działa i spisuje się wyśmienicie i na potwierdzenie mogę tylko powiedzieć, że gdy w sierpniu były u mnie upały rzędu 38 stopni w cieniu to wskazania mojej stacji pokrywały się z atestowanymi od IMGW oraz prognozą ICM Uniwersytetu Warszawskiego mimo, że znajdowała się ona w miejscu w pełni nasłonecznionym na dachu czteropiętrowego budynku. Z ciekawości wyjąłem czujnik i wsadziłem do oryginalnej osłony, a potem do tej z doniczek i postawiłem na słońcu w ten upał. Termometr pokazał mi po godzinie 58,6 stopnia. Gdy wsadziłem do osłony z pianki poliestrowej to po godzinie było 37,6. W serwisie wunderground wiele stacji dookoła mnie pokazywało wtedy ponad 40 stopni w cieniu więc moja pokazywała temperaturę prawie o 5 stopni niższą, ale za to wiedziałem, że to właśnie mój odczyt jest najbardziej zbliżony do rzeczywistego

. Najlepsze jest to, że wentylator wcale nie musi się kręcić, żeby wskazania były tak dokładne. Byłem pewny, że jak nie pracuje to temperatura będzie troszkę wyższa, ale okazuje się że sama osłona spełnia swoje zadanie w 120%. Do dzisiaj mam frajdę i jestem zadowolony z działania, ale danych nie udostępniam ze względu na wadliwie działający czujnik kierunku wiatru. Jak to kiedyś naprawię to dane wylądują w necie.
Generalnie zamknąłem się w cenie 70 zł przy własnym wykonaniu tej osłony. Musiałem kupić arkusz pianki poliestrowej, klej, pręt gwintowany, folię aluminiową, kołki rozporowe, wkręty, piankę poliuretanową w puszce, podstawkę od doniczki, nakrętki i 2 mocowania rur PCV do ściany. Chyba wszystko wymieniłem. Nie wliczam w to kosztów zakupu baterii słonecznej, ale z tego co pamiętam zapłaciłem chyba 24 zł z wysyłką. Moc baterii to 2 waty, która przy maksymalnym nasłonecznieniu generuje napięcie rzędu 7,5 V. Znalazłem gdzieś na allegro.
Napisałem Ci elaborat i dziękuje za uwagę

W razie pytań co do osłony to proszę pisać na PW. Pozdrawiam wszystkich