Zakupiłem stację Steinberg Systems SBS-WS-500 i chciałbym się podzielić spostrzeżeniami na temat tej stacji. Jest to pierwsza stacja jaką posiadam więc nie mam doświadczenia aby dokonać porównania do innych stacji. Zakupu dokonałem w sklepie expondo.pl, aktualnie cena wynosi 909 zł i jest bardzo konkurencyjna w stosunku do tej samej stacji oferowanej pod innymi nazwami. Sama transakcja zakupu nie do końca przebiegła zgodnie z opisem na stronie sklepu gdzie widnieje, że wysyłka natychmiastowa, czas dostawy ok. 1-3 dni roboczych. Towar do mnie dotarł natomiast dopiero po tygodniu. Jeżeli chodzi o paczkę to była słabo zabezpieczona, ponadto nosiła ślady uszkodzenia jak na poniższym zdjęciu.

Po otworzeniu paczki kilka rzeczy nie znajdowało się na swoim miejscu, co wskazywać mogło że paczką rzucano, bo nie ma innej opcji aby powypadały z tych otworów w kartonie dla nich wyprofilowanych.
Ale, że nie było uszkodzeń (połamanych plastikowych elementów oraz innych widocznych uszkodzeń stacji) to paczki nie reklamowałem.
Stacja nie zawiera papierowej instrukcji obsługi, którą należy pobrać ze strony
https://manuals.expondo.com/10030453 (instrukcja w kilku językach w tym polski).
Po zmontowaniu stacji i próby połączenia poprzez WI-FI z routerem Asus RT-AC56U (pracujący w pasmach 2.4 / 5 GHz) pojawił się problem. Stacja nie widziała routera, widziała natomiast inne urządzenia pracujące poprzez łącza wifi – telewizory. Zaznaczyć w tym miejscu muszę, że do tej pory żadne urządzenie jakie było podłączane poprzez WI-FI (telewizory, tunery tv-sat, laptopy, smartfony, drukarki) nigdy nie miały takich problemów. Dwugodzinna walka nie przynosiła pozytywnych efektów, więc już byłem zdecydowany, żeby stację spakować i odesłać z powrotem. Dałem jej jeszcze jedną szansę i po ok. 15 min po odłączeniu stacji od prądu włączyłem ją ponownie i stał się cud, stacja wyszukała router i od tej pory przez 2 tygodnie nie było żadnych problemów z łącznością z routerem.
Konsola jest w kolorze czarnym i nie posiada żadnych nadruków (dla mnie to jest na plus).

Na konsoli i stacji zewnętrznej znajdują się następujące nalepki:


Czujnik wewnętrzny do mierzenia temperatury, wilgotności i ciśnienia jako model zawiera nazwę: SBS-WS-500, nie posiada żadnych zworek do ustawiania nr kanału, stopni w jakich ma być wyświetlana temperatura czy ciśnienie, posiada sensor jak na zdjęciu:

W konsoli wgrane było następujące oprogramowanie:

Istnieje możliwość podłączenia następujących czujników:

Konsola łączy się bez problemu ze stacją na zewnątrz ulokowaną w odległości ok. 10 m. poprzez 3 grube ściany z pustaka/cegły.
A teraz spostrzeżenia laika odnośnie wykonania stacji i pewnych niedogodności.
Stacja u innych dystrybutorów posiada w nazwie PRO (profesjonalna). Jak dla mnie jest to zwykłe nadużycie, co zaraz wyjaśnię co mam na myśli.
Konsola jest zasilana tylko poprzez bezpośrednie podłączenie do sieci elektrycznej, brak jest zasilania na baterie. Jak stacja może być nazwana jako profesjonalna jeżeli podczas braku prądu staje się bezużyteczna. Również w czasie burzy zwłaszcza w terenach wiejskich, gdzie linie elektryczne biegną na słupach powinno się odłączać urządzenia elektryczne z sieci i stacja znów nie pracuje. Oczywiście rozwiązaniem, które mogą zastosować użytkownicy tej stacji jest zaopatrzenie się w zasilacz awaryjny UPS, ale to kolejny wydatek kilkuset złotych.
Zintegrowany czujnik zewnętrzny oraz jego elementy składowe wykonane są z plastiku według mnie jakości pozostawiającej wiele do życzenia. Ciekawy jestem jak będą wyglądały po przejściu dość dużego gradu (już kilka razy w życiu u mnie taki miałem i poniszczył dużo solidniejsze rzeczy). Ja osobiście jak na razie zabezpieczyłem metalową siatką ten pojemnik do mierzenia opadów:


Może to prowizorka, ale lepsze niż nic. W przyszłości będę musiał pomyśleć nad osłonami z siatki dla pozostałych elementów.
Stacja nie chce mi się połączyć ze stroną weathercloud.net, z pozostałymi 3 łączy się bez problemu.
To tyle wstępnych spostrzeżeni w temacie tej stacji pogody, może komuś się przydadzą przy podejmowaniu decyzji o jej zakupie.
Oto kolejne niedopracowanie wszystkich stacji opartych na tym zintegrowanym potrójnym ramieniu. Gdyby elementy do mierzenia kierunku i siły wiatru znajdowały się na wyższych słupkach to być może dalej by funkcjonowały.
Nie trzeba było dużo czekać a pogoda sama zweryfikowała ich funkcjonalność jak na poniższym zdjęciu:


Sytuacja ta ma u mnie miejsce końcem listopada czyli na początku zimy. Zakładając że to nie stopnieje przez całą zimę ten zewnętrzny czujnik staje się bezużyteczny przez kilka miesięcy (z wyjątkiem temperatury). Ponadto zasypany panel słoneczny uniemożliwia korzystanie z tego typu zasilania i szybsze rozładowywanie baterii. Dobrze że ja mam dostęp do stacji z balkonu więc nie mam problemu z usunięciem śniegu. Ciekawe w jaki sposób poradzą sobie z tym użytkownicy posiadający stację nad stromym dachem czy kilkumetrowym osobnym maszcie. Potwierdza to tylko moje wcześniejsze przypuszczenia, że bez dodatkowej osłony z siatki nad tymi wszystkimi elementami stacji do normalnego jej funkcjonowania się nie obędzie.