Oj,
wiatrak za taką ciętą ripostę chyba dostanie Ci się bardziej jak
Se(re)natorowi Co do pytania w temacie to problem leży w sprzęcie, konkretnie chodzi o rodzaj czujnika, czyli sondy pomiarowej i układu scalonego interpretującego wynik na postać liczbową, który stanowi również pewne ograniczenia. Bardzo często jako czujniki spotyka się diody krzemowe. Jak wiadomo w elektronice korzysta się najczęściej z gotowych rozwiązań, elementy takie produkuje się taśmowo milionami sztuk gdzieś w Azji
W związku z powyższym przedziały są niemal identyczne. Ogólnie większy problem jest z pomiarem temp. ujemnych, dlatego spotyka się np. przedziały -20
oC - +150
oC i są one takie niesymetryczne względem 0
oC. Owszem, można spotkać termometry do niższych temp. nawet do -55
oC ale wtedy górna granica to np. +300
oC - dedykowany do wysokich temperatur i raczej nie znajdzie on zastosowania w stacjach meteo a występuje jako oddzielne urządzenie. Jeśli jakiś producent podaje możliwe pomiary poniżej -30
oC to warto się temu dokładniej przyjrzeć, czujnik wiele wytrzyma ale z interpretacją wyniku może być różnie.
Trzeba pamiętać też, że o wiele łatwiej jest dostosować oprogramowanie niż sprzęt.
Jeśli chodzi o pomiar temperatury i jego wyświetlanie, to uważam, że nie jest to takie oczywiste. Przykładowo, proszę spojrzeć na dane mojej stacji:
http://stacjepogody.waw.pl/index.php/topic,448.msg2685.html#msg2685
Czujnik potrafi odczytać temperaturę do -300C, natomiast odbiornik wyświetla ją tylko do -200C. Zresztą to też jest ciekawe, dlaczego tak jest.
W przypadku opisu stacji:
http://stacjepogody.waw.pl/index.php/topic,388.msg2331.html#msg2331 nie wiadomo dokładnie czy podany zakres dotyczy tylko czujnika czy również odbiornika. Niejednokrotnie winni temu są sami autorzy instrukcji, którzy niedokładnie opisują określone parametry. Właściwie, to jedynie sam właściciel danej stacji może autorytatywnie stwierdzić, jak jest w rzeczywistości.
Według mnie tutaj sprawa jest jasna. Podane są dwa zakresy temp. ponieważ w nadajniku jest jeden czujnik, który "pokazuje" temp. zewnętrzną (większy zakres) a w odbiorniku drugi do pomiaru temp. wewnętrznej (drugi, mniejszy zakres). Oczywiście dane z tego pierwszego są przesyłane do odbiornika i to on wyświetla wynik, ale w jego parametrach nie ma tej informacji bo nie uczestniczy on w wykonywanu pomiaru a jedynie odbiera dane i je wyświetla.
Pozdrawiam,
Ryszard.
P.S. Oczywiście rozumiem twórczynię wątku, co prawda stosunkowo rzadko takie temp. występują ale jeśli już coś się kupuje to dobrze żeby to było funkcjonalne i przyszłościowe
Co więcej jak mamy teraz takie gwałtowne zjawiska atmosferyczne to nigdy nic nie wiadomo i tego zakresu zawsze może zabraknąć, dlatego lepiej niech będzie on jak największy