Witam, zakupiłem w Lidlu AURIOL IAN 35344.
Gdyby nie mój zmysł techniczny, to stacja wylądowałaby w śmietniku. Owszem, ma fajne funkcje , jest relatywnie tania, najbardziej zadowolony jestem z anemometru, z którego wskazań korzystam przy planowaniu wycieczek rowerowych.
Ale po uruchomieniu wyszły problemy z transmisją pomiędzy stacją i czujnikami. Komunikacja była zachowana do kilku metrów (w warunkach bloku mieszkalnego). Sytuację poratowałem poprzez wykonanie trasy kablowej pomiędzy czujnikami a stacją, z użyciem kabelka telefonicznego 10 par 2x0,5 mm.
Czujniki są zainstalowane na dachu 15 metrowego budynku, stacja jest na parterze.
Dwie pary podłączyłem do antenek w czujnikach i owinąłem wokół stacji, w ten sposób pary przenoszą sygnał wielkiej częstotliwości z danymi. Jak już szarpnąłem się na wykonanie linii, to pozostałe pary wykorzystałem do zasilanie czujników z domu, dzięki czemu nie trzeba włazić na dach, aby wymienić baterie.
Kiedy całość zmontowałem i uruchomiłem zgodnie z instrukcją, to owszem, anemometr i temperatura działały poprawnie, natomiast pomiar opadu deszczu wskazywał bzdury. Albo wykazywał stały opad 2 -3 mm/ godzina przy słonecznej pogodzie, albo wskazywał 0, przy faktycznym opadzie. Wszelakie szukanie search, resetowanie stacji i czujnika poprzez wyjmowanie baterii nie pomagało. Analogiczna sytuacja występowała, gdy deszczomierz zdemontowałem i testowałem całość z domu, korzystając ze sztucznego opadu ...z kranu w zlewie kuchennym. Zaznaczam, że komunikacja z deszczomierzem była zachowana, gdyż w razie jej braku wyświetlacz zgłasza to wskazaniem --.
Sprawa została odłożona ad acta.
Tak przypadkiem wyszło, że zgłosił się do mnie kolega z propozycją testu VENTUS W155, którą był zakupił w Castoramie, i ewentualnej zamiany. Stacje są niemal identyczne, widoczna różnica to w Aurliorze wyświetlacz jest z białym tłem, a w Ventusie negatyw (czarne tło), ponadto Ventus przy pracy z zasilacza ma na stałe podświetlony niebieskimi led wyświetlacz, a w Aurliorze trzeba każdorazowo nacisnąć snooze. Koledze zależało na zamianie, gdyż stałe podświetlenie przeszkadzało mu.
Przy okazji zgłosił, że w Ventusie deszczomierz wogóle nie działał.
Przeprowadziłem eksperyment i zamieniłem deszczomierze, pomiędzy stacjami.
Auriol zaczął, po kolejnym resetowaniu poprawnie wskazywać opad deszczu (z deszczomierza Ventusa!), natomiast ventus różnie, raz działał, raz nie, ale i tak była wyraźna poprawa.
Przy okazji wyszły inne problemy. W obydwu stacjach, co jakiś czas w pomiarze temperatury i wilgotności wyskakiwał kanał 3 (CH3), o którym wogóle nie było mowy w instrukcji, ale z tym łatwo można sobie poradzić, klikając Chanel.
Natomiast anielskiej cierpliwości wymagała kalibracja anemometru. Po którejś rundzie pomiędzy dachem a parterem, doszedłem do odpowiedniej procedury kalibracji:
1. Odłączyć zasilanie czujnika anemometru.
2. Zablokować wiatraczek taśmą biurową, gdyż wirujący magnes zaburza kompas.
3. Ustawić chorągiewkę na północ i unieruchomić taśmą biurową.
4. Włączyć zasilanie, i tak pozostawić anemometr (nie odklejać taśmy!).
5. Zejść do stacji, i długo kliknąć search.
6. Jak stacja ustabilizuje się i wskaże kierunek północny oraz pozostałe wartości, to można wrócić na dach i odkleić taśmy, odblokować wiatraczek i chorągiewkę anemometru.
Ogólnie proces uruchamiania stacji potraktowałem jako dobry sposób na spalanie kalorii i trening serca, bo trasę parter- dach (4 piętro) pokonałem ze 14 razy
Ale co się nawkurzałem to moje.
Aktualnie sprawa stanęła na tym, że ja mam stację Ventus z anemometrem i deszczomierzem z Auriola, która jak na razie (2 miesiące) działa poprawnie, a kolega zabiera moją stację Auriol, i będzie uruchamiał ze swoimi czujnikami z Ventusa. Na szczęście u niego nie powinno być problemów z transmisją, gdyż stacja będzie zainstalowana na jachcie.
Generalnie nie polecam tego badziewia, jak ktoś nie ma cierpliwości (i możliwości ułożenia kabelka), lepiej dołożyć 1-2 stówy i kupić coś porządnego. Widziałem w Castoramie zestawy radiowo- przewodowe (czujniki przewodami podłączone do nadajnika radiowego) za 500 zł. to przynajmniej w razie padaki można reklamować.
Pozdrawiam gorąco.
Fotki stacji:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/l0IJ_0YIqqHvd56-o0ykSxhPPqevyl4f4QVfnnkCkJo?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/_f3pNDZuyKU11Yzab5B1JhhPPqevyl4f4QVfnnkCkJo?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/GBZmn0W6jhhrvHpE-vNPtBhPPqevyl4f4QVfnnkCkJo?feat=directlinkhttps://picasaweb.google.com/lh/photo/0tRlRTXeEfY1_Vz-qeC5phhPPqevyl4f4QVfnnkCkJo?feat=directlink