Pewnie nie oni jedni (serwis) działają w ten sposób
Smutne to ale niestety prawdziwe. Minimum pracy-maksimum płacy, ot co. Co do czujnika, to raczej jest on stworzony jako urządzenie jednorazowe. Zatrzasków w nim nie ma, całość jest po prostu sklejona. Ja swój stary (być może Twój nowy
) rozbierałem przy pomocy starej plastikowej karty np. bankomatowej. Jak się to zrobi z wyczuciem, to puści. Szkoda, że technologia nie jest chociażby taka, jak w czujnikach Oregona, które są skręcone i zawsze jest dostęp do elektroniki.