Sensory odpowiedzialne za pomiar temperatury i wilgotności znajdują się zarówno w czujniku zewnętrznym, jak i w stacji bazowej. Czujnik przekazuje do stacji dane z pomiarów na zewnątrz pomieszczenia, a stacja pokazuje te same parametry wewnątrz pomieszczenia. Piszesz, że gdy przeniosłeś czujnik do wewnątrz, wskazania wróciły. A więc moduły są sprawne, bo gdyby była jakaś awaria, nie miałbyś w ogóle lub częściowo odczytu. Problem zatem leży w transmisji danych do stacji bazowej. Częstotliwość robocza Twojej stacji wynosi 433 MHz. Taką samą częstotliwość wykorzystują inne urządzenia, np. piloty od bram garażowych czy też systemy alarmowe. Jeśli takie urządzenia pracują w pobliżu stacji, mogą wprowadzać zakłócenia. Może być też tak, że jakiś sąsiad ma również stację pracującą na takiej samej, co Twoja, częstotliwości. Zakłócenia mogą też wprowadzać inne domowe urządzenia, np. komputer.
Na forum były już omawiane takie problemy. Praktycznie nie ma na to sposobu, bo trzeba byłoby znaleźć i wyeliminować źródło zakłóceń, a to może okazać się po prostu niemożliwe.
Najlepiej zatem mieć stację pracującą na częstotliwości 868 MHz. Wówczas ryzyko wystąpienia zakłóceń, jest praktycznie zerowe.