Generalnie uważam to za super sprawę.
Ja zastanawiałem się nad zakupem kompletu. Oczywiście można zrezygnować z niektórych elementów np. przewodów, skrętek, zasilacza - będzie taniej. Antenę także można zrobić w całości samemu tzw. pętlową z drutu - jak ktoś ma miejsce np. na strychu na jej umieszczenie. No ale trochę to jednak kosztuje. Trzeba wydać z tego co pamiętam 120-130 euro na podstawowe elementy.
Tak się składa, że pracuję na Politechnice Rzeszowskiej i zawodowo zajmuję się sprawami piorunowymi a dokładnie modelowaniem matematycznym i symulacjami komputerowymi tych zjawisk. Zresztą napisałem i obroniłem doktorat z tej dziedziny
Ostatnio wpadłem jednak na pomysł aby wystawić taka właśnie pracę dyplomową dla studentów. No i jeden gość wziął temat. Tak więc realizuje on pracę, ale coś opornie mu to idzie. Sam ma zamiar wykonać płytki (jest elektronikiem), całość zmontować i uruchomić. Układ tez zamierza sam programować. Nawet zamówiłem u niego drugi komplet - dla mnie prywatnie: płytki, zaprogramowany procesor, części, GPS. Jak będę to miał sam wszystko polutuję i poskładam.
Pozdrawiam i zachęcam do przystępowania do projektu. Im więcej stacji tym dokładniejsze lokalizacje wyładowań. Na tym to polega.