Osłona całkiem ładnie się prezentuje, no i moje wątpliwości co do wytrzymałości oryginalnego uchwytu się rozwiały, widać, że solidnie się to wszystko trzyma.
Ale mam jeszcze jedno "ale", nie związane z osłoną, mianowicie- kolego, weź opaski zaciskowe lub chociażby taśmę klejącą czy sznurek i umocuj te luźno wiszące kable do rurki. Przy silnym wietrze będzie nimi strasznie miotało, co spowoduje drgania masztu a w najgorszym przypadku druciki w kablu się poprzerywają. To taka moja mała sugestia, aby stacja Ci jak najdłużej służyła.
Pozdrawiam , i nie zrozum mnie źle, że cię pouczam czy coś w tym stylu.