Kurcze, nigdy nie miałem hulajnogi elektrycznej. Ba, nawet nigdy na takowej nie jeździłem! Jakoś od zawsze wolałem rower (zwykły, nie elektryczny).
Może bym się skusił na zakup elektrycznej hulajnogi, ale na pewno nie za 15 tysięcy. Na dobry początek mógłbym skorzystać z wypożyczalni, zwłaszcza że się zaczyna sezon.