Nie wiem, czy Watson różni się czymkolwiek od stacji WS1080 (Velleman), w sklepie AVT 349zł. Wygląda na to, że podstawowy model nazywa się WH1080, a odmiany typu Velleman lub National Geographic są tylko zmianami nazwy. I ceny. Kupiłem taką stację kilka dni temu i mam parę zastrzeżeń.
1 - Fatalny kontrast, przy podświetleniu troszkę lepiej, ale to wada.
2 - Dokładności barometru nie umiem ocenić, nie mam wzorca.
3 - Temperatura wew. ok.-0.5 stopnia, więc OK!
4 - oprogramowanie dość żałosne, dodatkowo na zwykłej nagrywalnej płytce baz śladu jakiegokolwiek napisu. Wielka ilość alarmów, nie bardzo widzę zastosowanie. Za to wykresy tylko liniowe działają, reszta się wywala (pod XPpro SP2). Ale można wyeksportować dane w postaci TXT, więc dalsza obróbka powinna być prosta.
5 - Nie bardzo widać synchronizację z DCF, ani ikony antenki, ani samoustawienia czasu. Zasięg mam, bo kilka innych zegarków DCF chodzi w domu. Odpytany sprzedawca twierdził, że synchronizacja jest np. w nocy i tylko podczas pobierania danych widać antenkę. Dziwne, bo po włączeniu zasilania powinno się zacząć synchronizować, ale jeszcze będę sprawdzał.
6 - Fatalny brak kabla USB, rzadki kabel bo z obu stron złącze musi być męskie USB A, czyli takie jak do komputera. Ja musiałem sobie zrobić przejściówkę.
7 - Ikona zapełnienia pamięci jakoś niczego nie pokazuje, niby pojemność to 4800 rekordów, ale ja miałem ok. 600 (czyli 1/8) i nie było żadnego znaku na tym kółeczku.
9 - Irytuje mnie wskaźnik historii ciśnienia, który wyświetla cyklicznie wskazania, tak że całe ostatnie 24 h widać tylko ok. 1 s, potem zaczyna się ponownie zapalać wskazanie 2h, 4h, 6h itp. Podobno tak jest w większości stacji. Jeśli to prawda, to wg mnie głupio.
podałem prawie same mankamenty, to zrozumiałe na początku. Zalety są podstawowe trzy:
Tania, ładna, działa!
PS. Właśnie ściągnąłem jakiś nowy soft (EasyWeather 4.16), może będzie lepiej.